W walce o tytuł Mistrza Świata pozostało 16 drużyn. Już dzisiejszego dnia zacznie się bój o kolejne punkty w drugim etapie zawodów. Hale w Łodzi, Bydgoszczy, Katowicach i Wrocławiu już są gotowe na przyjęcie drużyn i wiernych kibiców.
Grupa E powstała z drużyn zajmujących miejsca od 1 do 4 w grupie A i D pierwszej fazy Mistrzostw. Wśród tej 8 znaleźć możemy Polskę, która wyszła z kompletem punktów i tylko jednym przegranym setem.
Następni w grupie są Francuzi, którzy zdążyli już pokazać na co ich stać. Trzecią lokatę otrzymali Serbowie dzięki dwóm wygranym meczom. Nie mam pojęcia co się natomiast stało z Włoską drużyną? Są dopiero na 7 miejscu i jakoś nie widzę ich wyjścia z grupy.
W grupie F miejsce lidera, z taką samą ilością punktów co Polska, zajmuje Brazylia. Kanarkowi mieli lekkie potknięcia w poprzedniej części rozgrywek, ale udało im się pozbierać i ograć rywali. Czy i teraz będzie się do nich szczęście uśmiechać? Rosjanie depczą im po piętach, drugie miejsce i tylko jeden punkt różnicy. Do trójki w tej grupie wchodzą jeszcze Niemcy. Po tym zespole nie spodziewałam się takiego rezultatu. Mniej bym się zdziwiła gdybym zobaczyła na tym miejscu Bułgarię.
W sumie do kolejnego etapu weszło 8 drużyn z Europy: Polska, Francja, Serbia, Włochy, Rosja, Niemcy, Bułgaria, Finlandia. Nie ma w tym nic dziwnego ze względu na to, że na naszym kontynencie siatkówka jest na poziomie wysoce zaawansowanym. Z zespołów nieeuropejskich nie kibicuję nikomu, nie mam ulubione drużyny. Jednak z wymienionej ósemki Rosji i Francji.
Macie faworytów innych niż Polska, kibicujecie jeszcze komuś? Jak Wam się podoba sytuacja w tabelach?
Oglądajcie dziś o 20.15 Polska-USA! Będzie się działo!
pzdr
żródło internet i FIVB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz