wtorek, 2 września 2014

#2 Powtórka

W dniu wczorajszym zmierzyły się pierwszy raz ze sobą zespoły z grupy B i C. Mecze odbyły się w Katowicach oraz w Gdańsku/Sopocie. Czy zdarzyło się coś godnego uwagi? Owszem.


Brawa należą się dla zespołów, które rozegrały między sobą więcej niż trzy sety. Mowa tu oczywiście o spotkaniu Kuba-Finlandia (2:3) oraz Korea Płd.- Tunezja (3:1). W reszcie spotkań zespoły przegrane nie miały za bardzo szans powalczyć ze swoimi przeciwnikami. Nie wiem czy to presja czy złe przygotowanie, nie mnie to oceniać. Za to mogę wyrazić swoją opinię, ale o Finach. Ich gra i postawa na boisku była hitem wczorajszego dnia! Każdy z Nas widział jak Polscy kibice potrafią dodać sił narodowej reprezentacji. Nie powinnam się więc dziwić, że to samo przydarzyło się biało-niebieskim. Po przegranych dwóch setach z Kubą odbudowali się. Doping kibiców na nich podziałał i na końcu seta czwartego zdobyli 7 pkt pod rząd niszcząc tym samym psychiczne swego wroga. To było cudowne! Kuba nie była w stanie ich zatrzymać. Brawa dla nich! I brawa oczywiście dla fińskich kibiców, których hymn głośno wczoraj rozbrzmiał w Katowickim Spotku!  Film

Ktoś wie co się stało, że Niemcy tak słabo wczoraj zagrali? 

Polecam, strona na której znajdziecie niemalże wszystkie informacje dotyczące MŚ 2014. 

pzdr

2 komentarze:

  1. Fińscy kibice mnie zauroczyli. Do Polski wcale nie mają blisko, a jednak licznie zapełnili halę i gorąco kibicowali swojej drużynie. Brawa dla nich za odrodzenie się z wyniku 0:2.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczuli moc płynącą z dopingu i pokazali pazura. Podobno na tym meczu było około 2 tys. Finów. Hałasu robili jakby było ich przynajmniej dwa razy tyle!

      Usuń